Cześć Kochani, nie wiem, naprawdę nie wiem, czy można napisać coś pozytywnego o tej jesieni. Nawet nie mogę napisać, że piękna pogoda poprawia nastrój i…
Kategoria: Bez kategorii
Pojechała na narty – wróciła z gipsem.
Cześć Kochani, muszę się przyznać, że jeszcze nigdy nie byłam na nartach. Nie dlatego, że mieszkam zbyt daleko od gór, ponieważ do fajnych tras szusowych…
Bycie kobietą jest takie ekscytujące, bo nigdy nie wiesz w jakim nastroju będziesz za pięć minut.
Cześć Dziewczyny, Każda z nas powtarzała sobie (albo wciąż jeszcze powtarza – łudząc się): jak dorosnę, nigdy nie będę taka jak moja matka. Ja też…
Jeżeli jesteś smutna, nałóż więcej szminki i atakuj.
Cześć Dziewczyny, myślę, że przy urządzaniu mieszkania popełniłam jeden (z punktu widzenia ekonomii KRYTYCZNY) błąd. Postanowiłam docenić samą siebie i kupiłam sobie słusznych rozmiarów toaletkę…
Wyglądaj jak wyglądasz i czuj się z tym dobrze
Cześć Dziewczyny, jaka ja byłam naiwna mając czternaście, piętnaście, a nawet siedemnaście lat… (i tym zdaniem kupiłam sobie już pełną atencję moich Rodziców). Ale, nie…
Podróż to coś więcej niż zwiedzanie i zabytki, to poznawanie nowej kultury, nowego sposobu życia i zyskiwanie nowego spojrzenia na świat.
Cześć Kochani, jaka ja jestem szczęśliwa. Po siedemnastu miesiącach pojechaliśmy z Lubym na wakacje! I już sama nie wiem, które z nas potrzebowało tego urlopu…
Mężczyzna idzie do sklepu, aby kupić to czego chce, kobieta zaś sprawdzić czego potrzebuje.
Cześć Dziewczyny, prosta zasada zakupów głosi: jeżeli czegoś szukasz to akurat tego nie będzie, jak już nie będziesz tego potrzebować to znajdziesz co najmniej kilka…
Nie tylko rozpustne dziewczęta, ale i bardzo przyzwoite żony powinny znać wszystkie sekrety uwodzenia mężczyzny.
Cześć Dziewczyny, Luby się ze mnie permanentnie nabija, że jak już przyjdę po pracy do domu to nie ma opcji, abym z niego wyszła. No…
To nie sztuka wybudować nowy dom, sztuką jest sprawić, aby miał duszę.
Cześć Kochani, i doczekałam się! I nawet nie dostałam pypcia z tej okazji. Już za dziesięć dni, dwudziestego szóstego października odbieram swoje (i męża), czyli…