Mam za dużo torebek – nie powiedziała nigdy żadna kobieta. Bez względu na to jaki styl preferujemy (sportowy, elegancki czy młodzieżowy) żadna z nas nie wyobraża sobie codzienności bez porządnej torebki. Dla tych, którzy w Nowym Roku zaczęli cenić sobie minimalizm podpowiadam jak kupić uniwersalną torebkę, która będzie idealna na wiele okazji.
Wychodzę z założenia, że kobieta potrzebuje trzech torebek:
czegoś pojemnego, ale lekkiego, na co dzień,
eleganckiej kopertówki na przyjęcie koktajlowe bądź wieczorną randkę oraz
niewielkiej toby na ramię.
Pozostałe torebki to zdecydowanie nasza fantazja i urok, ale lepiej nie mówić tego panom (!)
Idąc tropem minimalizmu wszystkie te trzy torebki powinny mieć uniwersalny kolor i fason – to właśnie te żółte, z łańcuszkami i ozdobami mogą być kolejnymi nabytkami 🙂
Sięgając po klasyczny model mamy pewność, że przez wiele sezonów będzie on modny i na czasie. Warto postawić na dobrej jakości torebkę w kolorze czarnym bądź beżowym – sprawdzą się one do każdej stylizacji. Podobnie będzie zresztą z kolorem szarym bądź brązowym. Pamiętajcie jednak, że bogato zdobione modele bądź te w wielu kolorach szybko mogą się Wam znudzić i po jednym sezonie wylądują na dnie szafy.
Myśląc o torebce na co dzień pomyślcie również o Waszych kurtach i płaszczach – torba głównie do nich ma pasować. Nie warto oszczędzać również na materiale z którego została wykonana nasza torebka. Po torbach niestety bardzo szybko widać zużycie i czas. Dlatego pamiętajcie, że skóra lakierowana niszczy się szybciej od matowej, a licowa skóra będzie trwalsza od zamszu.
Waga torebki to również bardzo ważna sprawa – powinna być jak najlżejsza, aby jej noszenie nie sprawiało problemu. Torebki to zdecydowanie niezastąpiony dodatek do stylizacji – dlatego warto poświęcić kilka minut więcej przy ich wyborze.
Obecnie równie modne są eleganckie plecaki. Te z pewnością świetnie spiszą się podczas codziennych kursów (praca – dom), a przenoszenie drobnych zakupów będzie znacznie prostsze. Jeżeli minimalizm w ilości torebek nie jest dla Was – to zachęcam Was do uzupełnienia swojej kolekcji o wygodny plecak. Już po pierwszym dniu odczujecie zdecydowanie nową jakość i komfort.
Zapraszam Was na zakupy do sklepu http://www.zendelion.com/
ZENDELION s.c. to firma rodzinna. Troje indywidualistów dzielących pasję od 1995 roku.Produkt końcowy jest efektem konfrontacji naszych pomysłów w połączeniu z nieprzerwaną obserwacją najnowszych trendów i zastosowaniem nowoczesnych surowców oraz wyszukanych dodatków.
Współpracujemy z wiodącym na polskim rynku producentem toreb KAREN i CHIARA. Na przestrzeni lat działanie to przyniosło lojalność i zaufanie klientów poszukujących porozumienia pomiędzy klasyczną elegancją i nowoczesnym kształtem oraz funkcjonalnością. Sklep Zendelion co kwartał oferuje nową kolekcję toreb. Staramy się, aby strona sklepu była ciekawa i nie ograniczała się do sprzedaży toreb. Dlatego stale publikujemy interesujące informacje związane z naszą branżą, ostatnio na przykład na naszej stronie można dowiedzieć się o sposobach pielęgnacji toreb.
Szczególnie ta jasna torebka bardzo mi się podoba. Sama nie kupuję ich zbyt często. Już dawno wyrosłam z przekonania, że nie trzeba inwestować w torebki, bo i tak się zniszczą. Teraz już wiem, że to inwestycja na lata, wymagająca jedynie dobrej pielęgnacji i niemałej zawartości portfela 😛 A jak już coś mi wpadnie w oko, to nie ma przebacz 😀
Sama prawda 🙂 Mi nie potrzeba wielu torebek, ale kilku naprawdę porządnych 🙂
Zawsze staram się dobierać torebkę do wielu okazji ;p
To najbardziej ekonomiczne myślenie 🙂
Ja potrzebuję czegoś na co dzień, lekkiego, pojemnego i większego :-), tak swoją drogą, przydałaby mi się w końcu nowa torebka :-).
https://recenzentkaa.wordpress.com/
W takim razie poszukaj czegoś na stronie sklepu i skorzystaj z rabatu 🙂
Bardzo dobry post, czas najwyższy na coś nowego 🙂
https://spicetki.wordpress.com/
🙂
Oj tak, torebek nigdy za wiele…
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
🙂
Mam co prawda 7 torebek ,ale chętnie bym jeszcze jakąś przygarnęła. 🙂
no to masz sporo torebek 😉 ja wczoraj sprzątałam w moich i jedną już pożegnałam. Zostały mi 3 🙂
Jak to, kto Ci ją kupi? Oczywiście, że mąż! 😉
HAHAH 😀 on to chyba nie jest zbyt chętny 😀
Ja jakoś do torebek nie przywiązuję większej wagi i nie szaleję na ich punkcie. Raz na jakiś czas kupuję nową, gdy stara się zniszczy. Ale buty to już co innego… 🙂
to w zasadzie tak samo jak ja 🙂
Piękne torebki. Ja mam ich całkiem sporo więc staram się, żeby nie kupić nowej. Ale wiadomo jak to z kobietami 😀
No wiadomo – jak wpadnie jakaś piękna w oko… 🙂
Przynajmniej raz w miesiącu kupuję nową torebkę. Po prostu nie lubię nudy.
ooo! zazdroszczę! 😀