Cześć Kochani,
Ja chyba nigdy nie będę FIT. Po prostu nie kręcą mnie te wszystkie komosy, chia, płatki gryczane. Zdecydowanie zbyt mocno kocham czerwone, wytrawne wino i dobry kawałek mięsiwa. Ale, pewne podstawy zdrowego stylu życia znam i na bieżąco z nich korzystam – woda z cytryną, sałatki z oliwą, jogurt naturalny z otrębami, grillowanie zamiast smażenia, ciemny chleb zamiast jasnego. I tego akurat będę się trzymać – bo mi to po prostu smakuje. Co do ćwiczeń – no jakoś też tak nie lubię. Chyba, że na kanapie spinanie i rozpinanie mięśni pośladków i kegla – to robię nałogowo od kiedy wyczytałam w czasach licealnych, że to zapewni mi dobry tyłek i bezbolesny poród. Ale, to chyba za mało, żeby być fit. Rower lubię, nie jakoś przesadnie, ale lubię. I ten rower właśnie pozwolił mi nieco przed ślubem wyrzeźbić sylwetkę, bo żeśmy jeździli przynajmniej po dwadzieścia kilometrów cztery – pięć razy w tygodniu. Ale, potem przyszła podróż poślubna, jesień, deszcz… i tak rower stał w pokoju i czekał. Zachęcona nowymi rękawiczkami na rower postanowiłam znowu na niego wsiąść. I wsiadłam. I o tym rękawiczkach dzisiaj słów kilka.
8reps to nowy projekt na polskim rynku. Produkty oparte na nowoczesnym design’ie, wysokiej jakości i wsparte bogatym doświadczeniem projektantów, którzy od długiego czasu uczestniczą aktywnie w społeczności dla której bycie zdrowym i sprawnym fizycznie jest priorytetem. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą, która będzie coraz większa z każdym kolejnym dniem.
Rękawice damskie z serii BeFIT, cena 32,-
Tutaj możecie je kupić: KLIK
Przyznam szczerze, że do momentu pisania tej recenzji nie wiedziałam, że rękawice są z serii BeFIT – przez sam fakt ich nazwy czuję się jakaś taka – zdrowsza, lżejsza. No, ale żeby rzeczywiście zrzucić centymetry warto ruszyć pupę i nogi i ręce i zrobić coś. I żeby jasności stało się zadość: rękawic nie używa się tylko podczas jazdy na rowerze (ale, ja tylko taki sport toleruję…)
No to do sedna: o kolorze krótko – pasują one do moich seksownych, obcisłych, różowych kolarskich spodenek z pampersem w środku i tyle. Zresztą róż jest bardzo kobiecy – tak mówią.
Są idealnie dopasowane, a charakterystyczne przedłużenia na palcach od strony wewnętrznej sprawiają, że znacznie prościej się je ściąga – jest to system C&P. (Jakby napisała: super, że jest system C&P to pewnie byście nie wiedzieli o co mi chodzi… a może przez przypadek bym Was obrażała?)
Ten model jest dostępny również w kolorze białym i niebieskim, gdyby ktoś z Was miał problem z różem 🙂 Wypełnienie żelowe od wewnętrznej strony dodatkowo zabezpiecza dłonie i dodaje komfortu. Wykonane z bardzo wytrzymałej, oddychającej skóry syntetycznej połączonej z oddychającym frotte.
Unikalna, wzmocniona wyściółka powierzchni dłoni i kciuka zapewniająca świetny i bezpieczny chwyt w każdych warunkach – umówmy się: podczas trzymania kierownicy od roweru 🙂 Ale, napiszę w każdych warunkach – bo to dobrze brzmi i świadczy o tym, jakbym może jednak… coś więcej, gdzieś ćwiczyła 🙂 Wewnętrzna warstwa rękawic pokryta jest warstwą antybakteryjną, ograniczającą nieprzyjemny zapach rękawic – nawet my kobiety się pocimy, nawet my… Nieskalane piękno się poci… Wzmocnienie okolic kciuka zapewniające większą trwałość. Regulowane zapięcie na rzep zapewnia wygodę i idealne dopasowanie. I tyle o tych, poczytajcie o drugich! Ha! I jeszcze o trzecich 🙂
Rękawice damskie z serii BeFIT, cena 27,-
Tutaj możecie je kupić: KLIK
I te nie są różowe! Ha! Można? Można. Kiedyś niebieski był dla mnie kolorem totalnie „od czapy.” Ale, później – później stała się jakaś dziwna rewolucja. Być może przez kolejne prezenty, które otrzymywałam właśnie w tym odcieniu. Doszło do tego, że w ostatnim poście pokazuję Wam stylizację z niebieską spódnicą. Ale, kiedyś było dziwne. Kiedyś jedynym słusznym kolorem był czarny. Później również czerwony – bo jakiś chłopak powiedział mi, że taką bieliznę zdjął by ze mnie najchętniej. Kolejny natomiast mówił coś o bieli, inny, że mu wszystko jedno. I doszło do tego, że moja garderoba jest tak multikolorowa, jak przystało na zasobność mojego portfela. Dziwne rzeczy.
Te rękawice są wykonane dokładnie tak samo, jak szczegółowo opisane przeze mnie rękawice różowe. Dlatego – kto ominął tekst o różowych, a chciałby teraz poczytać o niebieskich musi cofnąć się do różowych (przełamać swój wstręt do tego koloru) i poczytać o danych technicznych dotyczących również niebieskich rękawic.
Rękawice męskie z opasaniem nadgarstka, cena 45,-
Tutaj możecie je kupić: KLIK
Mogłabym teraz napisać, że mąż jest leniem i na pewno nie jest FIT – bo nie pojechał ze mną na rower, żeby zrobić zdjęcia rękawic w terenie, ale nie mogę tego napisać – bo on był wtedy na siłowni. Tak! Mój mąż chodzi na siłownię! Ten sam, który uwielbia razem obok mnie siedzieć na kanapie (przypuszczam, że on wtedy nie ćwiczy mięśni kegla…dziwne… muszę z nim o tym porozmawiać.)
Ten model rękawic jest używany przez mnóstwo kulturystów na całym świecie. Amatorów i zawodowców. (Ciekawe czy mój mąż po miesiącu chodzenia na siłownię, suplementacji i z samego faktu posiadania tych rękawic stał się kulturystą?) Wykonane są z bardzo wytrzymałego i oddychającego materiału zapewniającego maksymalny komfort użytkowania. Specjalny system C&P do łatwego zdejmowania rękawic (teraz już wiecie, co to jest!) Taśma Wirst Wrap wzmacniająca nie tylko nadgarstek ale i dłoń. Dodatkowo posiadają regulowane zapięcie na rzep gwarantujące stabilizację i dopasowanie do każdej dłoni. Wewnętrzna warstwa rękawic pokryta jest warstwą antybakteryjną, ograniczającą nieprzyjemny zapach rękawic.
To, co który model najbardziej się Wam podoba?
Śliczne rękawiczki na rower 😉
dziękuje 🙂
Gdyby tak jeszcze nałożyć na siebie kurteczkę Fit ,spodenki Fit ,no i buty Fit do kompletu, to będziemy superfit laski 🙂
hahah! Dokładnie tak!
Ja uwielbiam wycieczki rowerowe! 😀
to tak jak ja 🙂
No to teraz obudziłaś we mnie wyrzuty sumienia, bo ja swojego roweru już dawno nie widziałam.
No to czas się z nim przeprosić 🙂
Jeżeli chodzi o kolor to te różowe. Ale nie lubię mieć nic na dłoniach jak jeżdżę rowerem. Denerwuje mnie to 🙂 Tak samo jak jazda na rolka mając nerkę zapiętą na biodrach 🙂
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 🙂
Dziękuje za życzenia 🙂 Pamiętaj, że takie ochraniacze to również bezpieczeństwo. Nigdy nie uratowały Ci dłoni? 🙂
Kiedyś pożałowałam że nie mam ochraniaczy 🙂 Wypadek na rolkach 🙂
o 🙁 masakra…
wlasne szukam takich
🙂
różowe podobają mi się najbardziej 🙂
🙂