Cześć Kochani,
Kilka minut po siódmej rano, budzi mnie dźwięk smsa. Myślę: FUCK, ZASPAŁAM DO PRACY. Odczytuje smsa od mojego Lubego:
– Moja mama nie żyje.
Leżę, gapię się w sufit – niczym sparaliżowana. Mija pół godziny, otrzymuję kolejnego smsa:
– Żartowałem, kochanie! Wstałaś?
Wściekła, aż drżę z emocji. Mimo ogromnego spóźnienia, postanawiam wstać i iść do pracy. Ubieram się w pośpiechu, podkreślam oko, włosy w koka i lecę na przystanek.
Tam spotykam dwie koleżanki, palą papierosy w oczekiwaniu na autobus – ja też się skusiłam, wciąż nie mogłam opanować swoich emocji.
Po chwili podchodzi do nas ogromny ciemnoskóry mężczyzna, wyrywa paczkę papierosów mojej koleżance, robi to samo w stosunku do innej pani stojącej na przystanku. Jak się wściekłam:
– Jak Ty k#$%^@ możesz! S#^#@@#!
Wykrzyczałam całą wiązankę niecenzuralnych słów – jedno jego spojrzenie sprawiło, że zamilkłam, obleciał mnie strach i postanowiłam się wycofać.
Jedzie autobus! (Jak dobrze – myślę.) Ten jednak postanowił ominąć przystanek i niczym niewzruszony uśmiecha się do ludzi czekających właśnie na niego.
W kolejnym odruchu złości; pokazuję środkowy palec do kierowcy i patrzę na zegarek: jestem już mistrzowsko spóźniona do pracy.
Podjeżdża kolejny autobus, pełen ludzi, ledwo się mieszczę… Ale, jadę! Wściekłość nie chce ze mnie zejść… A żeby tego było mało, widzę na poboczu dwa gryzące się psy i totalnie bezradnych ludzi.
DZWONI BUDZIK. (Myślę: fuck) Czy ja zawszę muszę mieć tak absurdalne sny? Zostaję w łóżku jeszcze chwilę – muszę się uspokoić.
Tymczasem zabieram Was do znacznie przyjemniejszego jesiennego świata:
W roli głównej: CZARNY KARDIGAN MODANNA
Czarny kardigan to coś co musi (i wierzę, że posiada) w swojej szafie każda kobieta. Jego wielofunkcyjność sprawia, że to propozycja na każdą okazję – dodatkowo pasuje niemal do każdej sylwetki. Ja wybrałam opcję z dłuższym tyłem i przepięknymi koronkowymi plecami (zwróciłyście na nie uwagę?). To właśnie te plecy sprawiają, że mój sweterek wygląda elegancko i bardzo modnie.
Jako, że nie posiada guziczków – wiąże go paskiem. Równie dobrze wygląda puszczony luźno.
Szukajcie go na stronie Modanna
Okulary przeciwsłoneczne, kolia oraz bransoletki: Lolita Accessories
Buty: Chantal Marie
E tam kardigan…Buty ! Buty masz zaje…ste 😀
haha 🙂 A jakie mają być? Przecież to moja kolekcja! 😀 Szpilki Weroniki, chociaż te to zdecydowanie koturny 🙂
świetna stylizacja 🙂
Dziękuje bardzo 🙂
ja tam jesien lubie nie cierpie zimy:)
każda pora roku jest magiczna! 😀
Ło matko 😛 Już chciałyśmy pisać, że jesteś agresywna a to sen więc wolno xD
w snach też się nie powinno, ale emocje mnie przerosły 🙂
nabralam ochoty na rajstopy:)
no właśnie! czas zrzucić spodnie 😀
Faktycznie sny potrafią zaskoczyć i nieźle przetargać 🙂 Fajna ta stylizacja. Przedostatnie zdjęcie super. Pozdrawiam
dzięki! buziaki:-)
Świetna ta narzutka, takie mi się podobają.
Jak mam poplątane sny, to staram się ich nawet nie zapamiętywać 😉
a ja właśnie chcę zapamiętać, żeby potem sprawdzić w senniku 🙂
Jeśli chodzi o czarny kardigan, mam kilka – ale jeśli chodzi o sny, przebijasz mnie kompletnie 😉
To ja chcę u Ciebie przeczytać ciekawy wpis na temat snów 🙂
Ciekawa propozycja, w moim stylu;)
cieszę się 🙂
Ale Ty masz sny :p
Zgadzam się, kardigan jest bardzo funkcjonalny 🙂
co tam sny… wczoraj obudziłam się z krzykiem na ustach, totalnie rozedrgana…
Zgadzam się – kardigan to absolutny must have, pasuje do wszystkiego! Jednak mnie zaciekawiła sukienka, jest taka wesoła i wiosenna… w sam raz na smutną jesień – skąd? 🙂
Brawo gratulacje dla autora.