Cześć kochani,
Dieta i ćwiczenia poszły w odstawkę, na pierwszy plan wysunęły się studia, praca, praca, praca i jeszcze raz studia. Jestem totalnie zmęczona, mimo długiego urlopu. I totalnie rozleniwiona, pomimo natłoku zajęć. Ponad to jestem przeziębiona co drugi dzień, ponieważ np. dzisiaj jestem zdrowa, ale jutro znowu będę kaszleć. I tak ciągle, i tak już od tygodnia. Nie lubię deszczowego maja, chińskich truskawek i „żiri” oceniającego występy na Eurowizji.
Tymczasem przed Państwem:
KOSZULA ze stójką, print skóra węża OVERSIZE S-L
Nawiązując do cytatu, który znalazł się w tytule notki i do samej Coco Chanel- nie ma nic lepszego, wygodniejszego i modnego, niż coś w czym czujesz się dobrze i wygodnie. Dlatego ubóstwiam koszulę ze stójką i jej krój „oversize”. Ukrywa boczki, nie opina się, guziczki eksponują biust (jeżeli zachodzi taka potrzeba), a całość (chyba?) mnie wyszczupla. To dobrze. To dobrze szczególnie w przypadku takiej kobiety jak ja, która co drugi dzień porzuca dietę i rzuca się na wysoko kaloryczne sałatki, obiady, przekąski. Wracając do sedna, koszula jest już ze mną długi czas, prałam ją kilkanaście razy i wciąż wygląda dobrze, a materiał prezentuje się okej. Nie gniecie się (zdarza mi się jej nawet nie prasować po wypraniu), nie farbuje i przede wszystkim jest bardzo lekka i przewiewna. Modny print ożywia i zdecydowanie nadaje charakterku.
Gorąco polecam: http://styl-moda.pl/
ładna – idealnie pasuje do legginsów, uwielbiam takie skórkowe 😉
dziękuje! 🙂
Cześć Weronika!
Uwielbiam ubrania typu oversize. Super wyglądasz w tej koszuli:)
P.S. Nowe inspiracje u mnie już są:))
jutro wpadam, obiecuję!:-)
świetna stylizacja 🙂
dziękuje 🙂
jednak troszkę ci się przytyło odkąd widziałam cię ostatni raz, ale zrzucisz zobaczysz bedzie okej
pfff, prawdziwe kobiety mają krągłości! 🙂
Świetna jest! a jak maskuje „boczki” to już w ogóle 😀
no polecam! 🙂
Na luzie – myślę,że w 100% odnalazłabym się w takiej stylizacji 🙂
każdy czasem lubi wrzucić na luz! 🙂
Wyglada super 🙂
dziękuje 🙂
chętnie zajrzę na stronę 🙂
P.S. nie publikuję komentarzy z adresem bloga 🙂
szkoda, bo teraz nie wiem do kogo mam wpaść 🙁