I stało się. Wczoraj minęły dwa lata mojego pisania, ględzenia i marudzenia. Byłam w szoku, szybko mi minął ten czas z Wami. I z ręką na sercu mogę powiedzieć, że dziwnie byłoby mi tak po prostu przestać pisać. Wczoraj polał się szampan, a wraz z nim życzenie, aby blog towarzyszył mi już na zawsze. Niech się stanie. I Wam również gratuluję, że tyle już ze mną wytrzymaliście!
Tymczasem zapraszam Was na recenzję, która wręcz ocieka pasją:
Wydziergam na szydełku wszystko co chcecie, czego zapragniecie zapraszam również tu http://srebrnaagrafka.pl/sklep/oewo
Przed Państwem:
MIĘTOWY KOMIN
O szydełkowaniu nie mam zielonego, a właściwe miętowego pojęcia. Nie wiem, co, z czym, do czego. Do tej pasji jeszcze nie dojrzałam. Trochę tego miętowego pojęcia mam natomiast o samym produkcie i o tym, co tam w modzie piszczy. Jak już wyczytałam i sprawdziłam, to chętnie się z Wami podzielę dwoma faktami:
1. Kolor miętowy rządzi na wybiegach już drugi sezon
2. Dodatek w formie komina to nieśmiertelna klasyka
Generalnie: lubię to.
Jest to cudowna tuba, którą dodatkowo mogę nosić jak kamizelkę lub bolerko, a nawet, jako szalik wraz z nakryciem głowy. Wspaniale się układa, jest mięciutka i miła w dotyku. I dodatkowo idealna na każdą porę roku. Kolor, jak widać nieśmiertelny i idealny, gdy w szafie przeważa czerń 🙂
Gorąco polecam!
Piękne zdjęcia ! I… nie przestawaj pisać, niech twe życzenie o ciągłym istnieniu bloga się spełni, pozdrawiam ciepło 🙂
oby sie udało i oby nic nie stanęło mi na drodze! 🙂
Gratuluję 2 latek na blogu 🙂
dziękuje! 🙂
2 lata – gratuluję 🙂
mój blog 04. maja będzie miał rok 😛
no to będziemy świętować! 🙂
Ojej to już 2 lata? Jak ten czas szybko leci. 😀
Wszystkiego Najlepszego dla Ciebie! :*
A komin świetny. :>
ja i mój blog dziękujemy! 🙂
Podoba mi się kolor, jak i sam komin!
I gratuluję 2 urodzin bloga 🙂
dziękuję 🙂
Kocham miętkę!
jest mega modna!
Kurczę, ale fajnie wygląda ten komin do wiosennej stylizacji. A ja swój fioletowy już odłożyłam, ale muszę wyjąć:) Zgadzam się w stu procentach- człowiek musi mieć pasje i zainteresowania. Ja nie mogę żyć bez książek, aranżacji wnętrz i podróży:) Gratuluję blogowego stażu!:))
dziękuje bardzo 🙂
Pięknie wyglądasz w tym kominie, rzeczywiście mięta rządzi 😉
Życzę Ci jeszcze wielu takich rocznicowych jubileuszy 🙂
dziękuje bardzo! 🙂