Cześć kochani,
I aż by się chciało zacytować Grubsona: są wakacje kochani, bez spiny luźno, bawcie się z nami, zanim będzie za późno, to lato z parchami, w górach, nad wodą, w lesie, bawcie się z nami, zanim przyjdzie jesień. Chciałoby się, ale niestety w moim przypadku pozostaje to bezsensownym zdaniem. Na własne życzenie od maja przeżywam chyba najgorszy stres w swoim życiu: matury -> wyniki matur -> wybrać studia, zapisać się -> oczekiwać na wyniki -> dostać się, ale zmienić aspiracje -> latać, szukać, wydziwiać. Tak, jestem idealnym przykładem na to, jak zniszczyć sobie najdłuższe wakacje w życiu i większość wolnych dni spędzać na irracjonalnym strachu i na jeszcze bardziej bezsensownym tworzeniu historii, które nigdy nie będą miały miejsca. W tym całym „zabijcie mnie, nie chce mi się żyć”, moi znajomi wyciągają mnie na pikniki, baseny i rowery, na które zabieram ze sobą moje nowe cudo:
Torebka filcowa damska – Model Eva 4ZPIP
Moje filcowe cudeńko przybyło do mnie ze sklepu:
Mam torebkę haftowaną, co ma cztery rogi, kogo kocham, kogo lubię, rzucę mu pod nogi, tej nie kocham, tej nie lubię, tej nie pocałuję… W piosence może i chodziło o chusteczkę, ale ja mam torebkę i co jestem z tego powodu gorsza? Pff, też jest haftowana.
Można być zwolennikiem torebek z filcu albo totalnym sceptykiem. Nie można być obojętnym. Z takimi torebkami jest jak z butami Emu, Croscami czy różowymi włosami podoba mi się albo nie podoba. Przyznam szczerze, że myślałam już wcześniej na zakupem takiej torebki, ale zawsze odstraszała mnie cena, która opiewa w okolicach 100zł. Dzisiaj za to w pełni mogę Wam powiedzieć jak to z filcem bywa.
Nosi się ją na długim pasku: 140 cm (max.), jest możliwość regulacji długości klamerką. Pasek można w każdej chwili odpiąć i wziąć torebkę do ręki. Ta druga opcja nadaje jej elegancji, a pierwsza spisuje się podczas spacerów, rowerów i zakupów. Także, co kto lubi i komu jak wygodniej.
Zestawienie kolorystyczne jest bardzo stonowane, dzięki czemu pasuje do większości kreacji. Czerwona nić dodaje pazura i podkreśla kobiecość. Zresztą: czerń, szary i czerwony to klasyka i bardzo dobry gust.
Filc mimo mocnego eksploatowania nie zmechacił się (nawet jak przyszło mu zamoczyć się w jeziorze- przez przypadek oczywiście!), nigdzie się nie przeciera i nie traci koloru. Haft jest wykonany na najwyższym poziomie, uwielbiam takie misterne dzieła sztuki. Nici idealnie wędrują obok siebie, nie strzępiąc się, ani nie odstając.
Dodatkowo torebka jest zapinana na dobrze przyszyty zamek, który nie wygląda jakby „zaraz miał się rozlecieć” Całość jest zresztą bardzo dobrze wykonana, ale o tym już za chwilę.
Kolejna zaleta filcowego cudeńka to jego wielkość: 31 x 29 x 8 cm. Spokojnie mieści format A4 i tak naprawdę jedną czwartą mojego domu. Właśnie naszło mnie wspomnienie jak zabrałam ją na basen i wpakowałam do środka: dużą wodę, multum słodyczy, ręcznik i ubrania na zmianę no i oczywiście kremy z filtrem (skóra i tak schodzi ze mnie jak z węża…). Naprawdę jest pojemna Czyli, idealna na wakacyjne eskapady.
W środku jest dobrze zorganizowana, nie jest to worek do którego można wszystko wrzucić, a potem przez trzy dni szukać. Nawet w kobiecej torebce przyda się odrobina ładu 🙂 Posiada wewnętrzną kieszeń z zamkiem (20 x 16 cm). oraz drugą, dzieloną, bez zamknięcia (na telefon komórkowy i inne drobiazgi).
Jeśli skupić się tylko i wyłącznie na wykonaniu, to nie mam mu nic do zarzucenia. Szwy są przyszyte mocno, zamek jak już wspomniałam jest bardzo dobrze wszyty, a całość jest wykonana estetycznie (nie widać żadnych, nawet najmniejszych defektów). Myślę, że zdjęcia są na tyle dobrze wykonane, że same możecie dostrzec precyzję o której tutaj piszę.
Uważam, że torebka spisze się podczas większości okazji. I na randce do czerwonych szpilek (oczywiście w wersji do ręki) i podczas wycieczki i do pracy, a nawet do obcisłych seksownych rurek.
Jak dla mnie jest to cudeńko nie posiadające żadnych wad. Jest naprawdę dobrze wykonane, warte każdej złotówki, którą kosztuje i ręczę, że miłośniczki filcu będą zadowolone.
Dodam, że jest to produkt Polski 🙂 Cena to 74zł., czyli jak na tak dobry wyrób i dodatkowo z modnego teraz filcu to nie dużo 🙂
Tymczasem, zapraszam Was do przeglądu cudowności, które znalazłam w sklepie MARKA:
(Mój facet będzie chodził tylko w takich butach no i garniturach i kremowych krawatach. Ale, Channing Tatum jeszcze nie wie, że istnieję. Muszę do Niego wieczorem zadzwonić.)
Tyle ode mnie. Trzymajcie się cieplutko i perełek dla siebie szukajcie na stronie: www.sklepmarka.pl , www.torebkifilcowe.pl
Ładna torebka 🙂 przejrzę ofertę sklepu 🙂
No tak, ale po czasie, gdy Ty nie masz znajomych, a on ma jest ciężko. Ciągle słyszę ” to wyjdź gdzieś, ja Ci nie zabraniam”, a ja nie mam z kim.
A co do pierwszego obrazka – jak najbardziej się zgadzam.. przeważnie mam tak ” bierzesz ze sobą torebkę? tak? to dobrze, weź … ( tu się zaczyna wyliczanie )” 😀
Te torebki zdecydowanie mi się nie podobają, pachną folklorem, a tego to ja nie lubię 🙂
Btw. Wiesz, że Grubson mieszka niedaleko mnie? 🙂 Jak chodziłam jeszcze do liceum to byłam nawet na rozprawie sądowej z Metrowym haha 😛
no tak, on jeszcze nie wie, że isnieje. z pewnością jeszcze go nikt nie uświadomił, że jest człowiekiem.
jak już : istniejĘ !
niby literówka, ale to właśnie przez drobiazgi ludzie postrzegają innych jako idiotów.
i to jest moim zdaniem kolejny konstruktywny komentarz. z resztą w recenzjach używasz ciągle to takich samych sformułowań, ale nie chce mi się już na ten temat dyskutować.
Przez drobiazgi ludzie postrzegają innych jako idiotów… kurcze, bardzo ciekawe sformułowanie. Pozdrawiam Cię moje ortograficzne gestapo i dziękuje, że jesteś. Jeśli naprawdę przeszkadzają Ci moje sformułowania, bardzo nieciekawe wywiady, to zrób to dla siebie i przestań to czytać- nie będziesz ubożeć intelektualnie, co sugerują Twoje komentarze 🙂
@kaktus – Zdanie rozpoczynamy dużą literą, Piszemy „istnieje”, a nie „isnieje”. Po kropce następne zdanie rozpoczynamy z dużej litery. Przed dwukropkiem nie stawiamy spacji. Następne dwa zdania napisałeś z małej litery. Budowa ostatniego zdania jest całkowicie niegramatyczna, ba jest nawet niezbyt zrozumiała.
I jeśli chcesz dyskutować to napisz coś sensownego, merytorycznego i godnego dyskusji. W innym przypadku nie widzę powodu, aby zniżać się do takiego poziomu dyskusji. Chyba, że zależy Ci na tym, aby postrzegać Cię, jak idiotę to w porządku.Postrzegam Cię.
Kapcioszki z marychą- normalnie hit 🙂
Kochana, bardzo mi się ta torebka podoba. Już kiedyś napaliłam sie na tego typu produkty, ale póki co są poza moimi finansowymi możliwościami.
Ok, już się robi! 🙂 Pozdrawiam
Śliczne są te torebki. Filc teraz modny i elegancko się prezentuje z takimi wzorkami.
Ps. właśnie o to chodzi, że od jakiegoś czasu nie mieszczę się już w walizce 😛 Dlatego próbuję wrócić do formy 🙂
Torebka jest rewelacyjna! Wszystko pięknie, ładnie, ale …. brakuje mi tu kogoś – A gdzie jest Bąbelek? Tak się za nim stęskniłam 🙂
Torebka jest po prostu boska! Chociaż bałabym się, iż ma nieco za małą pojemność na moje rzeczy ^^
Torebka z wyglądu ładna, jednak nie przekonuje mnie filc. 🙂 Może też dlatego, że nie pasowałaby mi do większości stylizacji. 🙂
Oj to sobie namotałaś z tymi studiami, ale mam nadzieję, że już wszystko załatwiłaś. :>
cudowna torebka 😀 a ja poproszę te buciki nr 1 ;P