Misie na zimę zbierają tłuszczyk, a ja mam zamiar się go pozbyć.
Moje BMI wynosi 18.3
Przetestuję dwa specyfiki, przy których aktywność fizyczna jest zabroniona, dlatego zobaczymy co z tego będzie :))
Na pierwszy plan wysuwa się: DietaLight, dieta bardzo niskokaloryczna
DietaLight VLCD to koktajle i zupa- produkty o bardzo niskiej zawartości kalorii. Polega na zastąpieniu wszystkich posiłków koktajlami i zupkami. Każda porcja dostarcza ok.110kcal, jako kobieta mam spożywać 5 takich torebek dziennie. Czyli: 550kcal/dziennie
Zawartości saszetek dane mi będzie rozpuścić w 200ml zimnej wody. Zupkę jednak o smaku kurczaka będę mogła rozpuścić w gorącej wodzie.
Moje koktajle mają smak:
– truskawkowy
– czekoladowy
– mocca
no i zupka kurczakowa. (Pycha?)
Dwa dni takiej diety kosztują: 41zł
Na samej diecie się nie skończy, do tego dorzucam:
Slimette nie tylko ma pomóc mi w utracie zbędnych kilogramów, ale dostarczy również mojemu organizmowi dodatkowych pokładów energii, dzięki którym będę funkcjonować lepiej w ciągu dnia.?

Wspomaga kontrolę wagi ciała!
- unikalna lista składników – jagoda Acai, Guarana, zielona herbata, papryka Cayenne, Acetyl L-Karnityna,
- Slimette może wspomóc każdą kurację odchudzającą,
- przyspiesza metabolizm,
- pomaga zwiększyć spalanie tłuszczu,
- dodaje energii i eliminuje zmęczenie.
Co z tego wyjdzie? Czy moje BMI drgnie? Czy warto ufać tego typu specyfikom? Zobaczymy!
Trzymajcie się :))
Fajny post. Zapraszam na http://poduszkowcekolno.pl.
Ҭo jest pіękna fotkaaz trafnymświatłem;-)
Jakiego aparatu սżyto? To na bank jest wysokiej jakości sprzęt.