Jak już wszyscy dobrze wiedzą, mam fioła na punkcie zapachów, dlatego też bez zawahania już jakiś czas temu sięgnęłam po:
Ziaja: Maziajki, Mydło do kąpieli
Jestem z niego zadowolona w 100%. Producent wywiązał się ze wszystkich swoich obietnic. Jestem przekonana, że sięgnę po to mydło jeszcze nie jeden raz. Jest w końcu tyle niesamowitych zapachów do przetestowania, aczkolwiek guma balonowa pachnie niesamowicie :)) Zapach jest super słodki, ale nie przesłodzony, unosi się wszędzie i dłuuugo zostaje na ciele 🙂
Może troszeczkę wysusza skórę, ale zupełnie się tym nie przejmuje i tak przynajmniej dwa razy dziennie wklepuje w siebie balsam 🙂 Jest wydajny, 500ml wystarczyło mi na ponad dwa miesiące – prawie codziennego używania.
Opakowanie mydełka i kolor wprawiają mnie zawsze w lepszy nastrój. Plusem jest bardzo dobra dostępność żelu, cena i fakt, że jest to nasz polski produkt. Polecam go wszystkim, nie tylko dzieciom, ale także dorosłym, pesymistom, realistom i wszystkim, którzy chcą pouśmiechać się na widok mydła :))
Jedynym minusem jest dla mnie fakt, że się kończy! Są takie kosmetyki, które nie powinny mieć dna 🙂
Cena: ok. 8zł / 500ml?
Jutro lecę do drogerii po jakiś fluid (i może kupię jeszcze coś, zobaczymy) 😀
Dobrej nocy!
<p